Clean & simple

Dzisiaj kartka w stylu clean & simple na wyzwanie w Diabelskim Młynie. Na 50 rocznicę ślubu moich teściów. Mam nadzieję, że im się spodoba- bo teść nawet jest trochę podobny do tego faceta ze zdjęcia. No, teściowa była zdecydowanie piękniejsza;)

 

Kiedyś  obiecałam wrzucić zdjęcia albumów, które robię głównie dla moich dzieci- tym razem w roli głównej Wiktorka. Jak wiecie- niedawno minął jej roczek i z tej okazji ta pamiątka. Moja córka bardzo się wzruszyła, oglądając albumik, więc chyba się spodobał. Wszystkich zdjęć nie wrzucam, ale dodam jeszcze, że obok zdjęcia nóżek pojawią się odbite nóżki i stópki Wiktorii- niestety, schowałam gdzieś "żeby nie zgubić", no i się zgubiły. Dodam tylko, że odbite distressami;)

 

A tak wygląda okładka, ozdobiona ulubionym motywem mojej córki, która kiedyś trenowała balet:)

Miarą człowieka nie jest zacho­wanie w chwi­lach spo­koju, 

lecz to, co czy­ni, gdy nad­chodzi czas próby.  

Martin Luther King