Dzisiaj wysłany. Robiąc go, nie myślałam o stylu i grafice wędrasia
Angel, ale zrobiłam zupełnie w jej klimatach- co potwierdza ostatnie zdjęcie;)
Bordowa taśma kalendarzowa- nowy nabytek ze sklepu
Stonogi. Spodobała mi się wirtualnie, ale gdy jej dotknęłam- zakochałam się:)
I jeszcze kartki- musiałam mieć 6 sztuk w ciągu dwóch godzin:)
A dla wytrwałych mam dzisiaj niespodziankę w postaci tego zdjęcia. W budynku gospodarczym, który mamy za domem ptaszki zrobiły sobie gniazdko. Sądzę, że są to rudziki, ale pewna nie jestem- być może ktoś z Was wie...? Zdjęć im nie robię, ale raz zapomnieliśmy o nich i zamknęliśmy okna, bo zbliżała się burza- tak się bałam, że ich już nie ma albo coś się stało, że zmusiłam męża, by wziął aparat i zrobił z góry zdjęcie gniazdka. Stał na drabinie i musiał się trochę nagimnastykować, ale kamień spadł mi z serca. Zresztą za jakiś czas przyleciał samczyk i sytuacja się wyjaśniła;)
Kobieta opętana
namiętnością, dziwne doprawdy, ma twarz dziecka.
Obojętnie, co jest
przedmiotem tej namiętności - może to być parasol.
Ryūnosuke
Akutagawa