I oto powstał pierwszy w tym roku świąteczny tag;) Powoli przygotowuję się do Bożego Narodzenia, choć wiem, że listopad nie jest zdecydowanie świątecznym okresem... Ale chcąc przygotować wszystko z sercem, należy wziąć się za to odpowiednio wcześnie. Doświadczenia poprzednich lat pokazały mi, jak mało czasu jest w grudniu. Ostatnio pierniki piekłam na kilka dni przed Wigilią, choć zwykle robiłam to w okolicach Mikołaja. Ale tak sobie myślę, że dzięki tym przygotowaniom same Święta są trochę dłuższe. Zresztą roraty też nas do tego przygotowują- tylko pod względem duchowym... Ja w każdym razie za Gwiazdką zawsze tęsknię;) Kocham ten klimat ciszy, spokoju, dźwięków kolęd, szelestu papierów na prezentach, życzeń składanych wzruszonym głosem, zapachów piernika, ryby, kompotu z suszonych owoców- charakterystycznych dla tego jedynego wieczoru w roku. I teraz, gdy o tym piszę, chce mi się Świąt!!!
Na Wigilię
Czekając, kiedy wzejdzie wigilijna gwiazda
Do wpół zmarzniętej szyby przywarł chłopiec mały.
Patrzył - zimowe ptaki wracały do gniazda,
Jakby tego wieczoru też świętować chciały.
Niegdyś gwiazda z Betlejem mędrców prowadziła,
Dziś znak daje, by zasiąść do świętej wieczerzy,
By biel opłatka ludzkie waśnie pogodziła,
A w sercu znów zamieszkał Ten, co "w żłobie leży".
Chwila jedna! Przy tobie nikną odległości,
Co szare - zmienia się w odświętne, tajemnicze.
Daj nam więcej dni takich, spragnionych miłości,
Niech świat przy żłóbku Twoim odmienia oblicze.
o. Franciszek Czarnowski