Ja lubię to święto... Dlaczego mam nie lubić, skoro tego dnia od najmłodszych lat wszyscy mnie rozpieszczają...?;) Dzisiaj też nasz dom tonie w kwiatach, w końcu jesteśmy trzy- ja, moja najstarsza córka Agnieszka i moja młodsza córka Karolina, a wokół nas- FACECI;)
"A że Pan Bóg ją stworzył, a szatan opętał,
Jest więc odtąd na wieki i grzeszna, i święta,
Zdradliwa i wierna, i dobra i zła,
I rozkosz i rozpacz, i uśmiech i łza...
I anioł i demon, i upiór i cud,
I szczyt nad chmurami, i przepaść bez dna.
Początek i koniec – kobieta – to ja."
/Julian Tuwim, "Ewa"/
Więc, Dziewczyny, wszystkiego co najlepsze dla Was!!!!!!:)
U
Moteczka- koniec wymianki zimowej. Dziękuję Ci, Marysiu, zorganizowałaś to wspaniale.
Ja dostałam cudną paczuszkę, a haftowany obraz mnie oszołomił i od razu zawisł w przedpokoju- każdy, kto wchodzi, może go obejrzeć...
Te cudowności przygotowała dla mnie
Emart, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję, Kochana:)
Ja przygotowałam prezent dla
Miki78, zrobiłam zimowy notes- pozdrawiam, Dominika;)
A teraz wracam do stołu z kawą i tortem; życzę miłego, wesołego i pełnego uwielbienia dla Waszej kobiecości popołudnia:) Sobie też;)