W latarni morskiej...

Moje zdjęcie
boei@onet.pl, Wielkopolskie, Poland
Mama Agnieszki, Karolinki i Roberta.

poniedziałek, 29 października 2012

Wędrujący pamiętnik.

Tym razem wpis do albumu Pysi. Temat: liczby.  Dla mnie nie ma czegoś takiego jak magia liczb, dlatego starałam się umieścić je bez żadnej zasady. Okazało się, że przypadkowo liczba, która znalazła się na pierwszej karcie, jest moją datą urodzenia:)  







Jeśli ktoś pro­si nas o po­moc, 
to znaczy, że jes­teśmy jeszcze coś warci. 

Paulo Coelho

sobota, 27 października 2012

Od Iwonki.

  Iwonka z Twórczego Kącika jest niesamowita! Spodobały mi się bransoletki, które robi- przysłała mi taką niespodziankę, że nie mogłam wręcz uwierzyć. Jedna z bransoletek jest na zdjęciu nieobecna, bo moja młodsza córka właśnie ma ją na ręce, a jest poza domem;)


A to mój prezencik dla Iwonki:




Dziękuję Ci bardzo! Twoje bransoletki są piękniejsze w rzeczywistości niż na zdjęciach. A niebieska jest MOJA. Chociaż brązową będę też podkradać córkom;)

Człowiek jest i będzie zaw­sze w swoim najgłębszym

jes­tes­twie poszukujący.

Tęskno­ta za ut­ra­conym ra­jem jest wpi­sana w je­go serce.

Ludzie szu­kają przez całe swo­je życie, na wielu,

Często okrężnych dro­gach, bez­drożach i manowcach.

Szu­kają ja­kiegoś zbaw­cze­go por­tu, stołu z chlebem

i wi­nem, ser­ca i życzli­wej dłoni.

Cichej obec­ności ko­goś, która trwa

Na­wet wte­dy, gdy za­mil­kną słowa.
  

Phil Bosmans

Ś.P. Przemkowi Gintrowskiemu:


wtorek, 23 października 2012

Dla Marcinka.

Proszę, wesprzyjcie Rodziców Marcinka, którzy walczą o zdrowie tego ślicznego chłopca. Tu jest blog, z którego się wszystkiego dowiecie, a tutaj strona Allegro, na której można licytować przedmioty. Cel- wiadomy. Ja zrobiłam notes, jak to u mnie- z mottem;)





Pozdrawiam Was jesiennie i ciepło:)

czwartek, 18 października 2012

Gdziekolwiek...

Tag powstał dla mojej Siostry, którą sprawy zawodowe rzuciły poza granice Polski...





Kto nie potrafi zapomnieć o całej przeszłości,
usiąść na progu chwili,
Kto nie umie bez zawrotu głowy i lęku
zatrzymać się w miejscu niczym bogini zwycięstwa,
ten nigdy się nie dowie, czym jest szczęście.
Co gorsza, nigdy nie uczyni niczego,
co uszczęśliwiłoby innych.

Friedrich Nietzche

poniedziałek, 15 października 2012

Chrzest Wiktorii Agnieszki..

Taką karteczkę zrobiłam dla naszej Wiktorii Agnieszki:)


Kwiatki po raz pierwszy zrobiłam sama- według przepisu Asi. Namęczyłam się trochę, bo chciałam, by były małe i wykonałam je z tych najmniejszych wykrojniczków Magnolii:)

A to kilka migawek z wczorajszego dnia:

Chwilę po Chrzcie Świętym...


Podczas wnoszenia torta Wiktorka smacznie spała i nic jej nie obchodziło;)



Tu moja młodsza córka, trochę widać męża, a ja robię zdjęcia:)
 

Młodzież szaleje- pierwszy od lewej mój najmłodszy synek.


I nie mogłam się oprzeć, by nie zrobić zdjęć przepięknym ptakom- tyle razy byłam w tym hotelu, i to  nie tylko na weselach czy chrzcinach, ale choćby na niedzielnym obiedzie, a nigdy nie weszłam na ostatnie piętro, gdzie wśród zieleni są nie tylko te ptaki, ale też wiele innych przyrodniczych ciekawostek.







Wiktorka z Prababcią- moją Mamą, obok- mój wygłupialski brat;)




I to tyle. Przesyłam pozdrowienia i biegnę zaraz na kawkę z okazji Dnia Nauczyciela- pewnie niektóre z Was też;) Buziaki!

Taki wierszyk znalazłam w Internecie- kiedyś pokażę Wam, jak go przerobiłam dla Wikuni specjalnie na jej Chrzest:)

Z procą w kieszeni, smokiem na smyczy
biega po Raju Adaś zdyszany...
Dobrze mu tutaj... jednak dni liczy,
kiedy przylecą z Ziemi bociany...
Niby spokojny, niby wesoły
uczy się w Rajskiej Szkole grzeczności,
ale codziennie pyta anioły:
Czy przysłał dla mnie Bóg wiadomości?
Z nogi na nogę drepcze przy Bramie,
w tę i z powrotem po Niebie chodzi,
marzy o tacie, marzy o mamie
i o tym, że się wreszcie... urodzi!

piątek, 5 października 2012

Na chrzest i nie tylko.

Zaproszenia na Chrzest Święty naszej małej Wiktorki:) Zdjęcia mało ciekawe, ponieważ z powodu konieczności szybkiego wysłania zaproszeń, robiłam je przy sztucznym świetle... W rzeczywistości papier bazowy jest bardzo delikatny, ecri, a róż- przygaszony, brudny.



I tag dla Asi, dwustronny- z pozdrowieniami:



Jeszcze kilka zbliżeń:



Pozdrawiam zaglądających- dla Was na dziś cytat Jeroma Davida Salingera  z "Buszującego w zbożu":

Nigdzie człowiek nie znajdzie przyjemnego, 
spokojnego miejsca, 
bo nie ma takiego miejsca na świecie. 
Możesz się łudzić, że gdzieś taki kąt jest,
 ale jeżeli tam wreszcie dotrzesz, 
ktoś wślizgnie się korzystając z chwili twojej nieuwagi 
i wypisze ci na ścianie tuż pod nosem jakieś plugastwo.