W latarni morskiej...

Moje zdjęcie
boei@onet.pl, Wielkopolskie, Poland
Mama Agnieszki, Karolinki i Roberta.

sobota, 28 stycznia 2012

Notes na przemyślenia.

  Ostatnio zrobiłam notes na zamówienie- dla dziewczyny, która kocha glinę. Wiem, że się spodobał i to jest dla mnie najważniejsze, bo wszystko, a zwłaszcza sztuka, to przede wszystkim rzecz gustu.





Końcówka zakładki:


Tylna okładka:


Prezent gotowy:


Przemijanie to nieodłączna cecha naszego bytu. Przemija czas, przemija nasze życie. Jedne rzeczy się kończą, inne zaczynają. Na świecie jest jedyna stała rzecz – zmiana. Kończy się dzieciństwo, do którego nie ma powrotu, przemijają lata życia, czyniąc człowieka bardziej doświadczonym, ale i bardziej zgorzkniałym, kończy się ostatecznie życie, a z nim odchodzi cały świat. Przemijają rzeczy doczesne, ziemskie, materialne. Jednak zmiana nie zawsze musi kojarzyć się źle. Tak jak w przyrodzie po zimie następuje wiosna, tak w po siedmiu latach chudych przychodzą te tłuste. Poza tym jakim nudnym byłoby życie, nawet w pełni szczęścia, gdyby wokół wszystko pozostawało niezmienne?
 źródło:  http://motywy-literackie.klp.pl/ser-61.html

piątek, 27 stycznia 2012

Sasha...

  Ten post miał być inny- optymistyczny, wesoły, jak zawsze. Miałam pokazać inne prace, opisać inne zdarzenia. Niestety- wczoraj odeszła od nas nasza kochana dwuletnia ratlerka. Piszę "nasza", bo rozkochała w sobie wszystkich. Ale była to psinka mojego syna- zrobił sobie taki pokomunijny prezent. Na szczęście nie chorowała długo- okazało się, że miała bardzo chorą trzustkę i odeszła we śnie. Dla nas szok... Dla mojego Roberta powstała "na szybko" taka zawieszka z jego i naszą ukochaną Sashką- miała być pogodna, w klimatach zabaw i spacerów, wyszła trochę smutna:

 Sashka:


"Pochwała psa: Jedynym całkowicie pozbawionym egoizmu przyjacielem, na jakiego człowiek może liczyć w tym samolubnym świecie, jaki go nigdy nie opuści, nie okaże niewdzięczności bądź zdrady, jest jego pies (...) Całować będzie dłoń, która nie zdoła zapewnić mu pożywienia, lizać będzie rany i sińce, powstałe w zetknięciu z brutalnością świata (...)"  

                                                                                        /Georg Vest, 1870/

wtorek, 24 stycznia 2012

Było super fajnie!:)

 W ubiegłą sobotę spotkałyśmy się z dziewczynami z KGMiP w poznańskiej Republice Róż na pogaduchach i wymiance- tym razem na "O". Ja przygotowałam notes, który trafił do Guriany.

Notes był brązowo- oliwkowy z owadami;)



Tylna okładka:


A to prezenty, które dostałam...

Wymiankowe od Michellki- cudownie klimatyczny obrazek z ogrodem już zawisł w kuchni:



I jeszcze  z okazji niedawnych urodzin spotkała mnie miła niespodzianka od Gai i Gooseberry.

Niezwykły obrazek- dzieło Gai- przygotowuję dla niego godne miejsce:


Śliczny kalendarzyk z warstwowymi motylkami autorstwa Gooseberry:


A to ja z Gają i Berberis- już po podwieczorku, za to z papierami;)


Mądrość: myśleć ze sceptycyzmem, działać z optymizmem.
                                                                                   /Hermann Hesse/

Pozdrowienia pięknie zimowe wszystkim Wam wysyłam!! 

niedziela, 15 stycznia 2012

Na Polkowe wymianki.

  Witam po dość długim okresie nieobecności, co absolutnie nie znaczy "nicnierobienia";)
Oto dwie zaległe prace, a i innych mam trochę, choć na razie nie do pokazania:)

Ateciak na wymianę Polkową z Ayeedą, temat: "Z kotem".A u mnie są kocie maluszki;)



I inchies zimowe- również z wymiany na Polkach, tym razem z Blue- Niką:




Pozdrawiam Was serdecznie, życzę udanego, spokojnego tygodnia- i żeby za dużo śniegu nie spadło;)
No, chyba, że ktoś sobie życzy:)

Adam Mickiewicz:
Są prawdy, które mędrzec wszystkim ludziom mówi,
Są takie, które szepce swemu narodowi;
Są takie, które zwierza przyjaciołom domu;
Są takie, których odkryć nie może nikomu.

piątek, 6 stycznia 2012

Jeszcze świątecznie.

  Całkiem niespodziewanie wróciłam do kartek świątecznych- wczoraj musiały trafić do organizatorów, więc spędziłam na nich dwa wieczory- do 4.00 rano;) A trafią m. in. do biskupa i księży biorących udział w kolędowym spotkaniu flażolecistów w poznańskiej katedrze 14 stycznia br.








I jeszcze kilka zbliżeń, m. in. na ciekawą fakturę białego papieru bazowego:





Przesyłam pozdrowionka i życzę udanego dłuuugiego weekendu:)


Biada temu, kto nie podjął ryzyka. Co prawda nie zazna nigdy smaku rozczarowań i utraconych złudzeń, nie będzie cierpiał jak ci, którzy pragną spełnić swoje marzenia, ale kiedy spojrzy za siebie – bowiem zawsze dogania nas przeszłość – usłyszy głos własnego sumienia: „A co uczyniłeś z cudami, którymi Pan Bóg obsiał dni twoje? Co uczyniłeś z talentem, który powierzył ci Mistrz? Zakopałeś te dary głęboko w ziemi, gdyż bałeś się je utracić. I teraz została ci jedynie pewność, że zmarnowałeś własne życie.”

Biada temu, kto usłyszy te słowa. Bo uwierzył w cuda, dopiero gdy magiczne chwile życia odeszły na zawsze. 
 
Paulo Coelho
"Nad brzegiem rzeki Piedry usiadłam i płakałam..."

wtorek, 3 stycznia 2012

Wpis dla Aniki.

  Oto świąteczny wpis do albumu Aniki- z motywem choinki;)






A tu w szkole z moją klasą- świątecznie:

Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro.

The future starts today, not tomorrow. (ang.)
                                                   Jan Paweł II