Wpis do wędrownika Scrapirynhy na temat "Mój ulubiony napój". Tekst o kawie- z "Pana Tadeusza". Akurat dzisiaj piszę- w dzień poświęcony Adamowi Mickiewiczowi. W Narodowe Czytanie "Pana Tadeusza". A, co najdziwniejsze, ten post powstał wcale nie celowo:)
Księga II, w. 491 nn.
Różne też były dla dam i mężczyzn potrawy:
Tu roznoszono tace z całą służbą kawy,
Tace ogromne, w kwiaty ślicznie malowane,
Na nich kurzące wonnie imbryki blaszane
I z porcelany saskiej złote filiżanki,
Przy każdej garnuszeczek mały do śmietanki.
Takiej kawy jak w Polszcze nie ma w żadnym kraju:
W Polszcze, w domu porządnym, z dawnego zwyczaju,
Jest do robienia kawy osobna niewiasta,
Nazywa się kawiarka; ta sprowadza z miasta
Lub z wicin bierze ziarna w najlepszym gatunku,
I zna tajne sposoby gotowania trunku,
Który ma czarność węgla, przejrzystość bursztynu,
Zapach moki i gęstość miodowego płynu.
Wiadomo, czym dla kawy jest dobra śmietana;
Na wsi nie trudno o nię: bo kawiarka z rana,
Przystawiwszy imbryki, odwiedza mleczarnie
I sama lekko świeży nabiału kwiat garnie
Do każdej filiżanki w osobny garnuszek,
Aby każdą z nich ubrać w osobny kożuszek.
Tu roznoszono tace z całą służbą kawy,
Tace ogromne, w kwiaty ślicznie malowane,
Na nich kurzące wonnie imbryki blaszane
I z porcelany saskiej złote filiżanki,
Przy każdej garnuszeczek mały do śmietanki.
Takiej kawy jak w Polszcze nie ma w żadnym kraju:
W Polszcze, w domu porządnym, z dawnego zwyczaju,
Jest do robienia kawy osobna niewiasta,
Nazywa się kawiarka; ta sprowadza z miasta
Lub z wicin bierze ziarna w najlepszym gatunku,
I zna tajne sposoby gotowania trunku,
Który ma czarność węgla, przejrzystość bursztynu,
Zapach moki i gęstość miodowego płynu.
Wiadomo, czym dla kawy jest dobra śmietana;
Na wsi nie trudno o nię: bo kawiarka z rana,
Przystawiwszy imbryki, odwiedza mleczarnie
I sama lekko świeży nabiału kwiat garnie
Do każdej filiżanki w osobny garnuszek,
Aby każdą z nich ubrać w osobny kożuszek.
Panie starsze już wcześniej wstawszy piły kawę,
Teraz drugą dla siebie zrobiły potrawę
Z gorącego, śmietaną bielonego piwa,
W którym twaróg gruzłami posiekany pływa.
Teraz drugą dla siebie zrobiły potrawę
Z gorącego, śmietaną bielonego piwa,
W którym twaróg gruzłami posiekany pływa.
Zaś dla mężczyzn więdliny leżą do wyboru:
Półgęski tłuste, kumpia, skrzydliki ozoru,
Wszystkie wyborne, wszystkie sposobem domowym
Uwędzone w kominie dymem jałowcowym;
W końcu, wniesiono zrazy na ostatnie danie:
Takie bywało w domu Sędziego śniadanie.
Półgęski tłuste, kumpia, skrzydliki ozoru,
Wszystkie wyborne, wszystkie sposobem domowym
Uwędzone w kominie dymem jałowcowym;
W końcu, wniesiono zrazy na ostatnie danie:
Takie bywało w domu Sędziego śniadanie.
Autor: Adam Mickiewicz
wietny efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńAch !!! Czymże oni w tej Polszcze się odżywiali ?!
OdpowiedzUsuńGdyby oni wiedzieli, co my teraz jemy, to by ze śmiechu popękali :))
Wpis jest rewelacyjny. Piękne tło, wspaniały tekst, miło patrzy się na całość :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wpis! A te kolory w tle - zniewalające :))
OdpowiedzUsuńA to piękne jest!!! I tło fantastyczne!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie,że wpis powstał w taki dzień. Jestem fanką "Pana Tadeusza"...
OdpowiedzUsuńFajny zbieg okoliczności :) Wpis śliczny, a bez kawy życia sobie nie wyobrażam :)
OdpowiedzUsuńWow. Piękny wpis i to mediowe tło. Świetne.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny wpis!:)) Niesamowite tło!:)
OdpowiedzUsuńKlimat jest, zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpisik, dziękuję;)
OdpowiedzUsuńwow, jestem pod wrażeniem tła - wypas :)
OdpowiedzUsuń