W latarni morskiej...

Moje zdjęcie
boei@onet.pl, Wielkopolskie, Poland
Mama Agnieszki, Karolinki i Roberta.

środa, 5 września 2012

Dziękuję i wpisuję. Się;)

Ogromne podziękowania dla Maj za cudo, którym mnie totalnie zaskoczyła. Prześliczny notesik w subtelnym koronkowym ubranku:) Przyjrzyjcie się tym detalom... Już ma swoje miejsce- w mojej torebce! Buziaki, Kochana, wzruszyłaś mnie bardzo:)


I prezenty od Lidki- i znów zaskoczenie! Załapałam się u Lidki na zabawę "Podaj dalej". Spodziewałam się przesyłki, ale nie tylu prezentów:) Bo Lidka, gdy dowiedziała się o przyjściu na świat mojej wnuczki Wiktorii, zrobiła skrzyneczkę na pamiątki dla mojej córki, a właściwie dla Wiki;) Zawieszka z pięknym cytatem trafiła do pokoju mojej młodszej córki, choć moje dzieci pobiły się niemalże o nią;) I jeszcze cudowna biżuteria- idealna na ten letnio- jesienny czas.  Lidko, z całego serca Ci dziękuję:)


Przy tej okazji zapraszam chętnych na zabawę w "Podaj dalej" u mnie. Dwie osoby, które jako pierwsze wyrażą chęć otrzymania upominku ode mnie, zobowiążą się jednocześnie do zorganizowania takiej zabawy u siebie.

Pomimo braku czasu udało mi się zrobić wpis do wędrasia dudqi:






A na koniec ciekawy tekst Coelho

 Os­tatnia wie­czerza Je­zusa z uczniami, na­malo­wana przez Leonar­da da Vin­ci. 
Tworząc to dzieło, Leonar­do da Vin­ci nat­knął się na pewną trud­ność. Mu­siał na­malo­wać Dob­ro pod pos­ta­cią Je­zusa oraz zło pod pos­ta­cią Ju­dasza - przy­jaciela, który zdradza go pod­czas os­tatniej wie­czerzy. Ma­larz zmuszo­ny był przer­wać pra­ce, gdyż poszu­kiwał mo­deli dos­ko­nałych. Pew­ne­go dnia w cza­sie występu chóru chłopięce­go, dos­trzegł w jed­nym ze śpiewaków ideal­ne uoso­bienie Chrys­tu­sa. Zap­ro­sił go do swo­jej pra­cow­ni i wy­konał kil­ka szkiców. Minęły trzy la­ta. Os­tatnia wie­czerza była pra­wie go­towa, jed­nak Leonar­do wciąż nie zna­lazł ideal­ne­go mo­delu Ju­dasza. Kar­dy­nał zaczął na­cis­kać, żądając, by mis­trz jak naj­szyb­ciej ukończył ob­raz. Pew­ne­go dnia, po wielu ty­god­niach poszu­kiwań, ma­larz zna­lazł w ryn­szto­ku przed­wcześnie pod­starzałego młodzieńca, ob­darte­go i pi­jane­go w sztok. Z tru­dem udało mu się nakłonić swoich uczniów, by zab­ra­li go pros­to do kościoła, po­nieważ nie miał już cza­su na szki­cowa­nie. Za­niesiono zde­zorien­to­wane­go nędzarza do świąty­ni. Uczniowie pod­trzy­mywa­li go, pod­czas gdy Leonar­do na­nosił na fresk ry­sy wy­rażające ok­ru­cieństwo, grzech, sa­molub­ność, tak wy­raziście ma­lujące się na tej twarzy. W tym cza­sie żeb­rak nieco ot­rzeźwiał. Ot­worzył oczy i uj­rzał przed sobą malowidło.

- Widziałem już ten ob­raz! - wyk­rzyknął z przerażeniem.

- Kiedy? - za­pytał zas­koczo­ny mistrz.

- Przed trze­ma la­ty, za­nim wszys­tko stra­ciłem. Śpiewałem wte­dy w chórze, mo­je życie było pełne marzeń i pe­wien ar­tysta pop­ro­sił mnie, abym mu po­zował do pos­ta­ci Je­zusa.

11 komentarzy:

  1. Piękny wpis, bardzo klimatyczny, ja uwielbiam takie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja chętna:)na podaj dalej:)
    Wspaniałe prezenty:)
    Przepiękna historia:)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też, ja też...
    chętnie się pobawię w zabawę"podaj dalej" ... a prezenty i Twój wpis są obłędne:):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny, niezwykle klimatyczny wpis!!!!!!!!!!
    Mocne pozdrowienia :******

    OdpowiedzUsuń
  5. wpis rewelacyjny a prezenty sympatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny wpis, i piękny cytat( znam go, ale nieustająco mi się podoba) i piękne prezenty dostałas;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ bogato u Ciebie! Cudne prezenty, świetny wpis i cytat.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny wpis i śliczne prezenciki :o)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo Cie prosze kochana,napisz mi na maila Twoj adres,zebym mogla poslac Ci wygrana:)
    gosia021@hotmail.com
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudny wpis i dostałaś wspaniałe prezenty. P.s. Też bym się pobiła o tą zawieszkę :)

    OdpowiedzUsuń