Kochane! Na blogu Scrappo kolejne inspiracje i zarazem wyzwanie.
Scrap, który zrobiłam, upamiętnia urodziny mojej najstarszej córki:)
Raz w wiosce w Ugandzie, niedaleko jeziora Wiktorii, odwiedziłem
rodzinę mieszkającą w zagrodzie składającej się z dwóch chat.
Wszyscy spali na podłodze w jednej izbie pierwszej chaty.
W drugiej, przylegającej do niej, była kuchnia. Kiedy zobaczyłem tam
sztućce wykonane z drewna i trzy ogromne kamienie ułożone
w kształcie trójkąta i tworzące palenisko, odniosłem wrażenie, że już
to gdzieś widziałem.
Scrap, który zrobiłam, upamiętnia urodziny mojej najstarszej córki:)
Dzięki tym kolorom i motylom jest bardzo wiosenny:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Ach jaki fajny... a te motyle to skutek wyzwania Rudlis, czy czysty przypadek? Super!
OdpowiedzUsuńPrzypadek, Iwonko- a raczej chęć połączenia różnych, ale spójnych kolorystycznie, papierów Bo Bunny;)
UsuńUroczy :)) i motyLovy :))
OdpowiedzUsuńRadośnie i - dla mnie - ten papier daje optymistyczny przekaz. Uwielbiam tę kolekcję, a Twój scrap - pokazuje czystą radość chwili, podkreśloną wspaniałymi kolorami.
OdpowiedzUsuń