Dzisiaj wysłany. Robiąc go, nie myślałam o stylu i grafice wędrasia Angel, ale zrobiłam zupełnie w jej klimatach- co potwierdza ostatnie zdjęcie;)
Bordowa taśma kalendarzowa- nowy nabytek ze sklepu Stonogi. Spodobała mi się wirtualnie, ale gdy jej dotknęłam- zakochałam się:)
I jeszcze kartki- musiałam mieć 6 sztuk w ciągu dwóch godzin:)
A dla wytrwałych mam dzisiaj niespodziankę w postaci tego zdjęcia. W budynku gospodarczym, który mamy za domem ptaszki zrobiły sobie gniazdko. Sądzę, że są to rudziki, ale pewna nie jestem- być może ktoś z Was wie...? Zdjęć im nie robię, ale raz zapomnieliśmy o nich i zamknęliśmy okna, bo zbliżała się burza- tak się bałam, że ich już nie ma albo coś się stało, że zmusiłam męża, by wziął aparat i zrobił z góry zdjęcie gniazdka. Stał na drabinie i musiał się trochę nagimnastykować, ale kamień spadł mi z serca. Zresztą za jakiś czas przyleciał samczyk i sytuacja się wyjaśniła;)
Bordowa taśma kalendarzowa- nowy nabytek ze sklepu Stonogi. Spodobała mi się wirtualnie, ale gdy jej dotknęłam- zakochałam się:)
I jeszcze kartki- musiałam mieć 6 sztuk w ciągu dwóch godzin:)
A dla wytrwałych mam dzisiaj niespodziankę w postaci tego zdjęcia. W budynku gospodarczym, który mamy za domem ptaszki zrobiły sobie gniazdko. Sądzę, że są to rudziki, ale pewna nie jestem- być może ktoś z Was wie...? Zdjęć im nie robię, ale raz zapomnieliśmy o nich i zamknęliśmy okna, bo zbliżała się burza- tak się bałam, że ich już nie ma albo coś się stało, że zmusiłam męża, by wziął aparat i zrobił z góry zdjęcie gniazdka. Stał na drabinie i musiał się trochę nagimnastykować, ale kamień spadł mi z serca. Zresztą za jakiś czas przyleciał samczyk i sytuacja się wyjaśniła;)
Kobieta opętana
namiętnością, dziwne doprawdy, ma twarz dziecka.
Obojętnie, co jest
przedmiotem tej namiętności - może to być parasol.
Ryūnosuke
Akutagawa
Jej gniazdko mnie rozczuliło. Podziwiam za ilość wykonanych kartek w tempie ekspresowym! A wpis dla Angel - obłędny!
OdpowiedzUsuń..ojojjj ..niezła torpeda z Ciebie - wpis jest super :D
OdpowiedzUsuńO rajeńku... Przepiękny ten wpis! Cudo! Rzeczywiście ekspresowe tempo, które wcale nie pogorszyło jakości:)
OdpowiedzUsuńświetnie to wszystko wymyśliłaś...no i jak super psikasz:):):)
OdpowiedzUsuńAleż wysyp cudności! Wpis jest obłędny po prostu!! :)))
OdpowiedzUsuńpiękny wpis!
OdpowiedzUsuńWitaj!Dawno mnie tutaj u Ciebie nie bylo i musze nadrobic teraz zaleglosci:) Widze,w dalszym ciagu rozwijasz swoja pasje:) Cudenka! Usciski
OdpowiedzUsuńfantastyczny wpis!!!! A i kartki bardzo vintagowe takie Twoje :))
OdpowiedzUsuńxoxo
Na ptasiorkach się nie znam, a już na pewno nie jestem w stanie rozróżnić od strony grzbieciku. Ale zdjęcie zwruszające, dobrze, że rodzinka w komplecie po burzy.
OdpowiedzUsuńA wpis świetny, te kolory, fakturki, serce uskrzydlone, boski! Taśmy też kocham świeżutką miłością i na tę kalendarzową właśnie ostrzę sobie zęby, jak tylko stan konta pozwoli ;-)
Wszystko jest cudne. Wpis mnie zauroczył, jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na moje candy :) Iza
Przepiękny wpis! Zachwycają mnie te wszystkie detale!
OdpowiedzUsuńFantastyczny wpis! 2h to ja potrzebuję na 1. kartkę, spisałaś się na medal :) Miłego popołudnia :)
OdpowiedzUsuń