W nocy, śledząc akcje amerykańskich policjantów, trochę wycinałam, trochę kleiłam, i malowałam i powstały kolejne kartki. Jedna z nich ma już nawet swoje przeznaczenie- "pofrunie" do mojej siostry, która lubi i koniki na biegunach, i brązowy kolor...
Śliczne kartki :).
OdpowiedzUsuńWitaj wśród blogowiczek :).