W latarni morskiej...

Moje zdjęcie
boei@onet.pl, Wielkopolskie, Poland
Mama Agnieszki, Karolinki i Roberta.

niedziela, 19 kwietnia 2015

Zalterowane metki.

Pewnie niejeden raz spotkałyście się z nazwą altered art. Ja bardzo lubię wykorzystywać i przerabiać różne przedmioty. Tym razem są to ubraniowe metki. Z własną podobizną- bo zrobione na wymianę w Art Grupie. Zachęcam Was do wykonywania tego typu prac i przede wszystkim eksperymentowania- to naprawdę świetna zabawa ;)



 A tak moje metki wyglądały przed metamorfozą:



W pracach wykorzystałam papiery z zestawu Dom Róż oraz kwiatki JOY'a. Sklep Dream Craft czeka na Was z tymi i innymi cudownymi przydasiami :)

6 komentarzy:

  1. fantastyczna przeróbka :D też miałam kiedyś w planie parę przeróbek, ale u mnie kończyło się tylko na tym, że zbierałam i nic z tym nie robiłam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne! :) Ja też nigdy nie wyrzucam metek, bo a nuż się przydadzą ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne i pełne uroku.
    Gdzieś mam schowane metki, czekam tylko na odpowiedni przypływ weny ;)

    OdpowiedzUsuń