W latarni morskiej...

Moje zdjęcie
boei@onet.pl, Wielkopolskie, Poland
Mama Agnieszki, Karolinki i Roberta.

środa, 31 grudnia 2014

Magia Świąt.

Witajcie po Świętach!
Czy Wy też w grudniu zamiast delektować się każdym dniem- pędzicie?? Biegniecie, bo trzeba załatwić to, przygotować tamto, posprzątać, odwiedzić, kupić etc.? Czy tylko ja tak mam? I każdego roku obiecuję sobie zachować spokój, szybciej umyć okna, przygotować prezenty, kartki... Niestety.
Ale jakby ktoś pytał o grudniownik, to robię, robię ;) Bez zdjęć jest na razie, zaległości sporo, ale JEST.
I pokażę Wam, jak dokończę, obiecuję.
A to moje ostatnie kartki. Pierwsza- pamiątka dla męża od żony [mojej koleżanki, jakby co ;) ], kolejne-świąteczne; jedna poszła na jarmark Caritasu do szkoły mojego syna, druga- poleciała do mojej mamy ;)




Chciałabym w tym miejscu podziękować wszystkim dziewczynom, od których otrzymałam kartki oraz świąteczne drobiazgi- Ankan, Oribelli, Angel, Basi, Novince i Marcie <3 p=""> A tu parę migawek z moich świątecznych chwil:
















Muszę przyznać, że w tym cudownym czasie Świąt chodziłam sobie trochę po blogach, czytałam przeróżne wpisy- i te poetyckie, i te dotyczące książek, sztuki, gotowania lub po prostu zwykłego życia. I przebijało się w treściach jedno życzenie- by Święta trwały dłużej, by ludzie nadal byli dla siebie życzliwi, a w rodzinach panowała miłość i zgoda, by atmosfera tych magicznych dni została z nami na cały następny rok- tak więc sobie życzmy :) Doceniajmy też każdą radosną chwilę- tę obecną. Nie myślmy o troskach dnia jutrzejszego, obojętnie jaki będzie czas, który nadejdzie...

ZAWSZE WTEDY, JEST BOŻE NARODZENIE

Zawsze, ilekroć uśmiechasz się
do swojego brata,
i wyciągasz do niego ręce, 
jest Boże Narodzenie.

Zawsze, kiedy milkniesz,
aby wysłuchać, 
jest Boże Narodzenie.

Zawsze, kiedy rezygnujesz z zasad, 
które jak żelazna obręcz 
uciskają ludzi w ich samotności, 
jest Boże Narodzenie.

Zawsze, kiedy dajesz
odrobinę nadziei „więźniom”,
tym, którzy są przytłoczeni
ciężarem fizycznego, moralnego
i duchowego ubóstwa, 
jest Boże Narodzenie.

Zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze,
 jak bardzo znikome
są twoje możliwości 
i jak wielka jest twoja słabość, 
jest Boże Narodzenie.

Zawsze, ilekroć pozwolisz,
by Bóg pokochał innych przez ciebie,
Zawsze wtedy jest Boże Narodzenie.

Matka Teresa z Kalkuty

wtorek, 9 grudnia 2014

Mroźne maleństwo.

Ateciak w mroźnym stylu ;) Na pewną akcję, o której niedługo usłyszycie na blogu Art Grupy ATC.



A tak a' propos grudnia i zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia- znacie ten wiersz?

Kto wymyślił choinki?

Moje kochane dzieci,
był taki czas na świecie,
ze wcale nie było choinek,
ani jednej, i dzięcioł wyrywał sobie piórka
z rozpaczy, i płakała wiewiórka,
co ma ogonek jak dymiący kominek.

Ciężkie to były czasy niepospolicie,
bo cóż to, proszę was, za życie
na święta bez choinki, czyste kpinki.
Więc kiedy nadchodziły święta,
dzieci w domu, a w lesie hałasowały zwierzęta:
-- My chcemy, żeby natychmiast były choinki!

Ale nikt się tym nie zainteresował,
aż wreszcie powiedziała mądra sowa:
-- Tak dalej być nie moźe, obywatele.
Ja z sowami innymi trzema
zrobie bunt, bo choinek jak nie ma, tak nie ma,
tylko mak i suszone morele.

I rzeczywiście: jak przychodziła Gwiazdka,
nic nigdzie nie tonęło w blaskach,
był to widok nader niemiły;
i nikt nie myślał o zielonej świeczce,
i ciemno było, proszę was, jak w beczce,
przez to, że się nigdzie choinki nie świeciły.

Ale w chatce na nóżkach sowich
mieszkał pewien tajemniczy człowiek,
który miał złote książki i zielone pióro.
I jak nie krzyknie ten dobry człowiek:
-- Poczekajcie chwilkę, ja zaraz zrobię,
że nigdzie nie będzie ponuro.

No i popatrzcie: od jednego słowa
świerki strzelają, gdzie była dąbrowa,
choinki nareszcie będą.
Bo ma poeta słowa tajemnicze,
którymi może spełnić każde z życzeń.
(A ten człowiek był właśnie poetą):

To on nauczył, jak się świeczki toczy,
jak się z guzików robi skrzatom oczy,
on, namówiony przeze mnie;
i jak się robi z papieru malutkie okręty,
i to on ułożył te wszystkie kolędy,
które śpiewać jest tak przyjemnie.

To on, moi srebrni, moi złoci,
zawsze jest pełen dobroci,
w nim jest ta pogoda i nadzieja;
to on nauczył, jak zawieszać zimne ognie,
i on te świeczki odbija w oknie,
ze okno jest jak okulary czarodzieja.

Więc już teraz, chłopcy i dziewczynki,
czy wiecie, kto wymyślił choinki?
czy już teraz każde dziecko wie to?
Chórem dzieci: TO TEN ODWAŻNY, DOBRY CZŁOWIEK,
CO MIESZKA W CHATCE NA NÓŻKACH SOWICH,
CO LUDZIE PRZEZYWAJĄ POETĄ.

Więc gdy śnieg na święta zatańczy,
pomyśl, proszę, najukochańszy,
o tym panu, co układa rymy,
prześlij mu życzenia na listku konwalii,
a myśmy już mu telegram wysłali,
bo my wszyscy bardzo go lubimy.

Konstanty Ildefons Gałczyński
1948

piątek, 5 grudnia 2014

Podsumowanie świątecznej wymiany!

Kochane, nasza wymianka dobiegła końca. Dzisiaj wrzucam wszystkie zdjęcia Waszych prezentów, które dotarły do mnie na maila. Jeśli czyjeś fotki tu nie trafiły, to znaczy, że ich nie otrzymałam. Przypominam Wam adres mailowy, na który możecie się ze mną kontaktować: boeimałpaonetkropkapl.

Marta robi dla marysi


marysia- dekupagekinii
  

dekupagekinii- anuk.pl


anuk.pl- Offca


Offca- Craftomania



Craftomania- Srebrnolistka



Srebrnolistka- artiza

artiza- Chimera



Chimera- Barbetka



Barbetka- Sonrisaart



Sonrisaart- Iwona



Iwona- Maggie


Maggie- Inka


Inka- Edyta z Kubkiem Kawy



 Edyta z Kubkiem Kawy- Rudzia-Bianca

 

Rudzia-Bianca-  le petit piaf 

le petit piaf- Novinka



Novinka- Boei




Lawendowy Czas- Dagmara Kos


Francesca i jej wolna chwilka- Marta De


Dziewczyny, dziękuję za wspaniałą wymianę. Tyle pięknych rzeczy, ciepłych słów, radosnych chwil... Bardzo się cieszę i każdej z Was dziękuję z osobna. 
Ale szczególnie mojej Madzi- kocham Cię, Skarbie i bardzo dziękuję :* Chyba nic nie zapiszę w tym pięknym notesie :)

Wszys­tko zdarza się tyl­ko raz. I nig­dy nie wra­ca. Jeśli będziesz próbo­wała wskrzeszać przeszłe zdarze­nia, omi­niesz to, co ma się wy­darzyć w następnej kolejności.

Graham Masterton