W latarni morskiej...

Moje zdjęcie
boei@onet.pl, Wielkopolskie, Poland
Mama Agnieszki, Karolinki i Roberta.

czwartek, 30 stycznia 2014

Wymiana pocztowa.

W Collage Caffe kolejna ciekawa wymiana- tym razem związana z tematem poczty. Tak więc zanim zaczęłam przygotowywać przesyłkę dla mojej pary- Danusi- zrobiłam sobie papeterię:



Wykonałam też motywacyjnego taga:


Przygotowałam trochę scrapowych przydasi:


 

A potem wszystko włożyłam do własnoręcznie ozdobionej koperty:


Od Danusi dostałam  również przecudowną kopertę pełną niespodzianek, za co serdecznie dziękuję!!! Zaglądajcie na bloga tej niesamowitej osóbki, która nie tylko tworzy piękne prace, ale też świetnie operuje językiem literackim- pisząc ciekawe wiersze :)

Jeśli mu­zyk spędza bez­senne no­ce, tworząc wiel­kie dzieła, 
jest to piękna bezsenność.
Antoine de Saint-Exupéry

niedziela, 26 stycznia 2014

Skrzydła.

Ten tag dawno temu miał pofrunąć do pewnej niesamowitej osóbki- w podziękowaniu za jej miłe słowa, za życzenia, za przecudną kartkę. Ale zawsze za mało czasu, za późno, za wiele spraw... Aż któregoś dnia stało się coś dziwnego- ale o tym napiszę, gdy przesyłka już dotrze do Dryszki. A ja wrzucam tę pracę na bloga Visell, która zbiera tagową ekipę, by bawić się wspólnie w 2014 roku. Temat na styczeń: COŚ SKRZYDLATEGO, tak więc mój tag idealnie się tu wpisuje :)





Tak, Kochane moje blogowe Przyjaciółki- po to mamy skrzydła, by się wznosić na nich jak najwyżej, do marzeń, tam, gdzie jest szczęście i spełnienie, bez względu na sytuacje i ludzi. To nasze życie! Jedno jedyne.

sobota, 18 stycznia 2014

Kropki i kokardki.

Na blogu Atr Grupy ATC trwa wyzwanie połączone z wymianą prac na temat: KROPKI I KOKARDKI.
U mnie mocno mediowe tło: mgiełki, distressy, pasta akrylowa, gesso, cudna maska ze sklepu Stonogi, którą m. in. dostałam za wygranie wyzwania, a oprócz tego cienkopisy i biały pigmentowy pisak.



 Wiecie, że niena­widzę, nie cier­pię, nie znoszę kłam­stwa- 
 nie dla­tego, abym był bar­dziej pra­wy od reszty ludzi, 
ale po pros­tu dla­tego, że kłam­stwo mnie prze­raża. 
Ma w so­bie skazę śmier­ci, 
wydziela za­paszek śmier­telności- 
te­go właśnie, cze­go niena­widzę i nie cier­pię- 
o czym chcę za­pom­nieć. 
Spra­wia, że czuję się fa­tal­nie i ro­bi mi się mdło, 
zu­pełnie jak­bym wziął do ust coś zgniłego. 
Joseph Conrad

wtorek, 14 stycznia 2014

Warto marzyć.

Notes dla chłopaka, który wygrał konkurs na jednej ze stron internetowych. Poproszono mnie o zrobienie pracy z cytatem motywacyjnym. Wahałam się trochę nad kolorami, stylem. Wyszło tak:



Pamiętajcie- warto marzyć.
Celujcie wysoko:)

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Grudniowo.

W końcu powoli kończę swój grudniownik- już wiem, że będzie świetną pamiątką. Kilka stron Wam pokażę:







I scrap- w jesiennych klimatach:



Kto z Was lubi czytać biografie? :) Ja- bardzo. Ostatnio po raz kolejny wróciłam do "Moulin Rouge" Pierra La Mure. Bohaterem książki jest Henri de Toulouse-Lautrec, który zasłynął jako portrecista prostytutek i ciemnych stron Paryża. Jego życie było przepełnione smutkiem, bólem i cierpieniem. Geniusz w chorym ciele słabego psychicznie człowieka.
Autor w interesujący sposób przedstawił także życie artystyczne Paryża końca XIX wieku. Pojawiają się tu wielkie osobowości epoki - van Gogh, Gauguin, Pizarro, Cezanne. Książka niezwykła i bardzo inspirująca, prowokująca do wielu przemyśleń...

„Bicie serca przypominało mu, że czas upływa. 
Czy serce bije prędzej, czy wolniej niż zegar? 
Ile bólu potrzeba na to, aby serce pękło i przestało bić?”

Pierre La Mure

W morskiej latarni...

Marzyłam kiedyś, by zamieszkać w latarni i pisać książki. I teraz, gdy znowu mam trochę więcej czasu- wróciłam do książek, zaczynam je "połykać", jak dawniej. I chcę tu trochę dzielić się z Wami tą moją pasją. Scrapowania nie zostawiam- to jedna z moich wielkich miłości, ale zmieni się trochę charakter bloga.
Mam nadzieję, że nadal będziecie do mnie zaglądać i dzielić się tym, co dobre, piękne, jak też swoimi opiniami na temat moich prac. Wkrótce pokażę Wam część "Grudniownika", część- bo w większości są tam wpisy bardzo osobiste. Ale pokażę :)

„Nie rozumował nad tym, czuł tylko bezwiednie, ale w końcu zdawało mu się, ze niebo, woda, jego skała, wieża i złote ławice piasku, i wydęte żagle, i mewy, odpływy i przypływy, to jakaś wielka jedność i jedna, ogromna tajemnicza dusza; on zaś sam pogrąża się w tej tajemnicy i czuje ową duszę, która żyje i koi się.”

H. Sienkiewicz



czwartek, 2 stycznia 2014

Świąteczne i w złocie.

ATC na wymianę w Art Grupie ATC. Złote Święta- temat zaproponowany przez Magdę. Tło mediowe, a grafika wydrukowana na perłowym papierze ze złotymi drobinkami. Pięknie się mieni bez użycia mgiełek.



I- Świąteczny Czas. Na wyzwanie Franceski...



To nie ty wyb­rałeś so­bie czas, w którym żyjesz. Może wo­lałbyś kiedy in­dziej, gdzie in­dziej, wy­god­nie, spo­koj­nie, przy­jem­nie, z ko­cykiem na ko­lanach, przy ko­min­ku, przed te­lewi­zor­kiem, z ka­wusią w ręce, z książką na ko­lanach, w ciepłych bam­boszach, zacho­wując in­tymność i kameralność.

Ale Bóg wyb­rał ci ten właśnie czas i to właśnie miej­sce. I nie ura­tujesz się w za­ciszy twe­go do­mu - jeżeli tyl­ko chcesz być uczci­wy. Wy­wieje cię wiatr wy­darzeń. I mu­sisz so­bie od­po­wie­dzieć na py­tania o sens życia i śmier­ci. Ale nie narze­kaj. Nig­dy nie było łat­wych czasów dla tych, którzy chcieli żyć uczci­wie. 

Mieczysław Maliński