Takie prace powstały na wymianę w Art Grupie. Drzewo... Temat idealny na wiosnę...
Szansa dla nowego.
Szansa dla nowego.
Był
sobie człowiek, który postanowił odejść ze swojego domu. Zostawił więc
wszystko i poszedł. Zostawił nie tylko dom, ale też niebo, i księżyc
i drzewo, które kiedyś zasadził. Zostawił samego siebie i wszystkie
wspomnienia. Odszedł. Po jakimś czasie zaczął bardzo żałować
i postanowił wrócić, nie wiedział jednak, że odchodząc, zatarł za sobą
ślady stóp i ślady pamięci. Błąkał się i błąkał i nie mógł trafić. Ani
do swojego domu, bo dom zburzono, ani do swojego chmurnego nieba –
chmury się rozpłynęły, ani do swojego księżyca, gdyż od czasu jego
odejścia księżyc nieustannie był w nowiu, ani do drzewa, gdyż drzewo
odeszło. Zmęczony człowiek usiadł na wielkim kamieniu i zapłakał. –
nigdy już nie odnajdę swojego miejsca, wszystko się zmieniło, nic już
nie jest takie, jak było, a ja porzucając moje miejsce straciłem także
samego siebie. – płakał.
Wtedy
odezwał się kamień: – Co było, minęło, nie można cofnąć przeszłych dni,
zrobiłeś to, ponieważ wtedy wydawało ci się to najlepsze.
– Nie ma już na tym świecie dla mnie miejsca, już nic nie będzie takie samo.
–
To prawda – odpowiedział kamień, wszystko może być całkiem nowe.
Spójrz, tuż za mną płynie bardzo czysta rwąca rzeka, niebo jest zawsze
czyste, a ciepłe promienie nigdy nie zachodzącego słońca sprawią,
że zakwitnie twoje nowe życie.
–
Nie mam już drzewa, ani domu, ani chmurnego nieba, ani księżyca –
szlochał nadal człowiek. Nie znam drogi powrotnej – powtarzał w kółko
jak zaczarowany.
-
Teraz masz kamień, na którym możesz zbudować dom – powiedział kamień,
masz słońce, które nigdy nie zajdzie i masz rzekę, dzięki której nie
zginiesz z głodu.
– Nie mam drzewa – powiedział nieco uspokojony, ale nadal smutny.
– Drzewo zasadzisz, tak samo jak swoje nowe życie.
– Tak całkiem od nowa? W miejscu, którego nie znam?
-
Nastało nowe. Nowe ma to do siebie, że się go nie zna, ale warto poznać
– powiedział kamień i ziewnął, gdyż był bardzo zmęczony tłumaczeniem
człowiekowi, że nowa szansa jest zawsze, czasami tylko trzeba wyryć ją
w kamieniu, a czasem powiesić na gałęzi drzewa. Nowa szansa jest też
zawsze, lub prawie zawsze całkiem inna i trzeba się z tą innością
oswoić.
Wiele
razy jeszcze człowiek wracał do przeszłości i szukał ścieżek do starego
życia. Czasami wydawało mu się, że już znalazł, ale okazywała się
błędną drogą donikąd…
W końcu
zasadził drzewo w nowym miejscu, zaprzyjaźnił się z kamieniem
i pokochał rwącą rzekę. Czasami tylko, gdy na niebie widzi ciemne chmury
przypomina sobie o swoim pyzatym przyjacielu księżycu.
Bo nie chodzi o to, żeby zapomnieć o przeszłości. Chodzi o to, żeby pozwolić jej odejść i rozgościć się w nowym…
Patrycja Cichy-Szept
Świetne i bardzo klimatyczne :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle rewelacyjna praca!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCudne i mądre!
OdpowiedzUsuńLubię Twoje ATCiaki :)
OdpowiedzUsuńcudeńko, po prostu majstersztyk :)
OdpowiedzUsuńŚwietna praca! Bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze idealnie potrafisz połączyć cytat ze swoją pracą.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają Twoje ATC, a tekst jest bardzo prawdziwy i pewnie każdy z nas miał takie dylematy ...
Tekst nastraja optymistycznie :) bardzo ładne atciaki!
OdpowiedzUsuńPięknie..A w kazdym zachwyca co innego: )
OdpowiedzUsuńcudowne ;) takie klimatyczne ;)
OdpowiedzUsuńNa moim drzewie też miał wisieć spokój, ale spadło jabłko!
OdpowiedzUsuńFajna interpretacja tematu na pracach. :))
piekne:)
OdpowiedzUsuńTwój ateciak już u mnie, piękny i dający do myślenia. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Dziękuję Ci ...
OdpowiedzUsuńPiękne... Bardzo wymowene!
OdpowiedzUsuńi nie mam pomysłu na komentarz - poczytam sobie post jeszcze raz i już :)
OdpowiedzUsuńSooo in love with the black and white ATC! Perfect!
OdpowiedzUsuń