W latarni morskiej...

Moje zdjęcie
boei@onet.pl, Wielkopolskie, Poland
Mama Agnieszki, Karolinki i Roberta.

środa, 30 listopada 2011

Matrioszki.

      Takie cuda zrobiły moje koleżanki z Koła Gospodyń podczas spotkania w Stonogach:


Oj, działo się, działo- była pyszna herbatka, niebieskie- rewelacyjne w smaku- babeczki, no i wymianka na "N":


A ja swoją matrioszkę zrobiłam w domku. Bo musiałam pogadać, zakupy zrobić (a jest tam w czym wybierać), no i herbatkę wypić;)


Życie, uświadomił sobie, bardzo przypomina piosenkę.
Na początku jest tajemnica, na końcu - potwierdzenie, ale to w środku kryją się wszystkie emocje, dla których cała sprawa staje się warta zachodu. 

 Nicholas Sparks
"Ostatnia Piosenka"

wtorek, 29 listopada 2011

Dziękuję Ci, Maj!

  Rzadko coś potrafi mnie zaskoczyć i wzruszyć do łez. Ale, gdy dzisiaj otworzyłam niespodziewaną przesyłkę- oniemiałam. Maj przysłała mi... zobaczcie sami...






Dziękuję Ci, Kochana!!!!!!!!!!!!
Kocham dzieła Twoich rąk, jeszcze nie mogę uwierzyć, że są dla mnie... Te skarpeteczki... Cudeńka! I książeczka- wyższa szkoła jazdy! I śnieżynki, i robótkowe maleństwa... Pachnące cynamonem i Świętami:) Wszystko takie piękne.....

wtorek, 22 listopada 2011

Pierwszy świąteczny wpis i wymiany.

  I powstał w końcu mój pierwszy wpis do świątecznego wędrasia- wpis dla Pasji Kati na temat: "List do świętego Mikołaja":




Ostatnio wymieniłam się z Annar i Tusią ateciakami, tego dla Annar jeszcze nie pokazywałam:



A to prace Annar i Tusi- ateciaki, w których się zakochałam;) Zdjęcia "pożyczone" od dziewczyn:)



A Ani S. dziękuję za wyróżnienie:)


Choćbyśmy trzymali się wiernie podręczników, sprawowali nadzór nad sercem, postępowali zgodnie ze z góry ustalonym planem - wszystko to nie zda się na nic. Bowiem o wszystkim decyduje serce i ono ustanawia prawa.

                                    P. Coelho

sobota, 19 listopada 2011

Kartki na wyzwania.

Karteczki u mnie powoli powstają, choć w tempie raczej wolnym- na co dzień gonią nie obowiązki zawodowe i rodzinne;)

To praca na wyzwanie w Montażowni na wyzwanie świąteczne, do którego mottem są słowa C. K. Norwida:

" Jest w moim kraju zwyczaj , że w dzień wigilijny,
 przy wzejściu pierwszej gwiazdy wieczornej na niebie, 
ludzie gniazda wspólnego łamią chleb BIBLIJNY, 
najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie "



Druga kartka- na wyzwanie Kacpra w Kreatywnym Polu, ma być bez obrazka:




Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy mnie odwiedzają- dziękuję za Wasze zainteresowanie i wszystkie słowa, które zostawiacie:) Serdecznie pozdrawiam, życzę udanego weekendu!!
                                                                                                      

poniedziałek, 14 listopada 2011

Notesy, pudełeczka...

  Taki notes poleciał do pewnej miłej osóbki, która mnie odwiedza wirtualnie i z którą czasem sobie "pogadamy"...;)

Przód:




Tył:


A taki dostałam od Trzpiota na ostatnim spotkaniu w Stonogach- już go widziałam na moim szkolnym biurku, ale córeczka przygarnęła na swoje biureczko. I stwierdziła, że jako przyszła dziennikarka musi mieć taki "niezbędnik";) Notes jest cudny- mały grubasek w ślicznym pudełeczku:



I jeszcze pudełeczko od Cynki- słowa na nim bardzo mi się podobają...


Jakość zdjęć taka sobie, ale jestem po 12 godzinach w pracy i ok. 15 "na nogach", więc już nic nie chce mi się poprawiać:)

 Chcę też w tym miejscu podziękować Tobie, Jelonko, za wyróżnienie- jest dla mnie ważne, bo bardzo cenię Twoją twórczość:)


I podaję 7 faktów na swój temat- pewnie niektóre powtórzę:

1. Uwielbiam kawę.
2. Kocham lato.
3. Święta Bożego Narodzenia to dla mnie wspaniały, magiczny czas...
4. Lubię czytać książki.
5. Często chodzę do kina.
6. W czasie wolnym gram z rodzinką w "Scrabble".
7. Interesuję się polityką i piekę oraz gotuję całkiem sporo.

Pozdrowionka serdeczne, miłego wieczorku...

Pamiętacie, kiedy byliście małymi dziećmi i wierzyliście w bajki, marzyliście o tym, jakie będzie wasze życie? Biała sukienka, książę z bajki, który zaniesie was do zamku na wzgórzu. Leżeliście w nocy w łóżku, zamykaliście oczy i całkowicie, niezaprzeczalnie w to wierzyliście. Święty Mikołaj, Zębowa Wróżka, książę z bajki - byli na wyciągnięcie ręki. Ostatecznie dorastacie. Pewnego dnia otwieracie oczy, a bajki znikają. Większość ludzi zamienia je na rzeczy i ludzi, którym mogą ufać, ale rzecz w tym, że trudno całkowicie zrezygnować z bajek, bo prawie każdy nadal chowa w sobie iskierkę nadziei, że któregoś dnia otworzy oczy i to wszystko stanie się prawdą. [...] Pod koniec dnia, wiara to zabawna rzecz. Pojawia się, kiedy tak naprawdę tego nie oczekujesz. To tak, jakbyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń. Zamek, cóż, może nie być zamkiem. I nie jest ważne "długo i szczęśliwie", ale "szczęśliwie" teraz. Raz na jakiś czas, człowiek cię zaskoczy, i raz na jakiś czas człowiek może nawet zaprzeć ci dech w piersiach. 

                                                                             Chirurdzy, Meredith


sobota, 12 listopada 2011

Spotkanie w Stonogach i prezenty:)

  Wczorajszy wieczór i pół nocy spędziłam ze wspaniałymi dziewczynami z Koła- przy herbatce, babeczkach, rogalach, scrapowaniu... A wszystko odbyło się u Kasi w jej klimatycznym sklepiku Stonogi, w którym- jak zwykle- zaszalałyśmy, bo są tam super papiery, wstążki (które kocham) i multum rewelacyjnych przydasi:)
Odbyła się też nasza tradycyjna wymianka, tym razem na "N". Ja zrobiłam NIEBIESKĄ zawieszkę:



Na zdjęciach tego nie widać, ale jest bardzo medialna- włącznie z drewnianą bazą pobarwiona distressami, glimmerami i farbkami.
Na spotkanie przygotowałam też urodzinowo- imieninowe karteczki dla :








Dziewczyny, dzięki za ten mile spędzony czas, za Waszą obecność:)

I jeszcze muszę Wam coś powiedzieć- MAJ robi cuda nie tylko z papieru. Po naszej ostatniej prywatnej wymiance dostałam od niej dodatkową przesyłkę, a w niej to:


Marzenko, bardzo Ci dziękuję!! Wszystko jest tak misternie wykonane, pachnące, że aż żal używać:)

Przesyłam wszystkim promienie listopadowego słońca...:)


Człowiek z nowymi pomysłami jest wariatem, 
dopóki nie odniesie sukcesu. 
Mark Twain
dom Marka Twaina

piątek, 11 listopada 2011

11 11 11

"Chcemy Polski Niepodległej, abyśmy mogli urządzić życie lepsze i sprawiedliwsze dla wszystkich."

                                                 Józef Piłsudski (1867–1935) – pierwszy Marszałek Polski, mąż stanu, Naczelnik Państwa i premier Polski.


A ja taki notesik z motylami zrobiłam:




A teraz biegnę na nasze spotkanko Gospodyń...:) 

Pozdrawiam wszystkich w ten tak ważny 
dla Polski i Polaków dzień...

sobota, 5 listopada 2011

Wyniki candy...

   Losowanie odbyło się sposobem tradycyjnym, mój syn uwielbia takie rzeczy i to za pomocą jego ręki słodkości trafią do:




ANI S.!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Tak szczerze, to bardzo mnie to zdziwiło, bo sama niedawno wygrałam u Ani, a tu taka niespodzianka;)

Ze względu na dużą ilość osób biorących udział w mojej zabawie- po wykreśleniu niepotrzebnych komentarzy i dodaniu Wikkorii, która zgłosiła się mailowo- było Was 102, postanowiłam dodać jeszcze nagrodę pocieszenia, będzie to niespodzianka, która powędruje do...


Agnieszki z Niebieskości !!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziewczyny, czekam na Wasze adresy:)

Wszystkim bardzo dziękuję za udział w zabawie- dzięki Wam poznałam wiele wspaniałych, inspirujących blogów. Pozdrawiam weekendowo:)