W latarni morskiej...

Moje zdjęcie
boei@onet.pl, Wielkopolskie, Poland
Mama Agnieszki, Karolinki i Roberta.

czwartek, 20 lutego 2014

Kartki ze starej książki, ATC.

Dzięki Maj trafiłam na fantastyczne wyzwanie MOO-MANIA & MORE pt.

***Old Bookpages***Alte Buchseiten***

ATC:




Niebo gwiaździs­te na­de mną i pra­wo mo­ral­ne we mnie.

The star­ry skies abo­ve me and the mo­ral law in­si­de me. 

Der ges­tir­nte Him­mel über mir und das mo­ralis­che Ge­setz in mir.

Immanuel Kant

poniedziałek, 17 lutego 2014

Język ojczysty.

Lubię takie tematy, bo język polski zawsze jest, był i będzie mi bliski- zresztą jak każdemu Polakowi, choć pewnie na co dzień się nad tym nie zastanawiamy. A taki jest właśnie temat kolejnego wyzwania na blogu Art Grupy ATC. Tam, gdzie nie ma miłości, nie można być szczęśliwym- miłość uskrzydla, a potrzebujemy ją w każdym wieku...



A jak już o miłości, to i o Walentynkach. Obiecałam, że pokażę, co wymyśliłam dla mojego męża :) Choć w sumie, to pomysł wzięłam z tej stronki: 1001 sposobów na własnoręczny prezent. Mój prezent nie jest może aż tak ozdobiony, ale męża zaskoczyłam ;)


A dla mnie były kwiaty i tort, i kocyk ciepły na chłodne wieczorki :)




 z tobą by konie kraść
różaniec odmawiać
tańczyć białe tango
do białego rana

do rany cię przyłożyć
do zdjęcia iść z tobą
niech sobie fotograf
nie myśli byle co

o tobie pisać wiersze
nawet te bez rymu
o tobie rozmawiać
w kolejce po gruszki

dla ciebie jabłka zrywać
studnie kopać w skale
wiadro wody wylać
może się obudzisz
 
A. Ziemianin

piątek, 14 lutego 2014

Od czasu do czasu szukała samotności...

Tag na gościnne wyzwanie Cynki- dla portalu Scrapujących Polek. Należy stworzyć taga, używając rzeczy znalezionych i "po przejściach" oraz "dać rzeczy słowo". U mnie wyszły "słowa" ;)




Każdy potrzebuje ciszy i spokoju, odpoczynku od chaosu dnia, codziennych spraw, problemów i pracy... I tego Wam życzę w ten Walentynkowy Dzień- pamiętajcie również o sobie, bo żeby kochać innych- musimy też kochać siebie :)

środa, 12 lutego 2014

Cień świata jest cieniem realnym.

Tło do taga przygotowałam za pomocą gelatos- użyłam sporo kolorów i wyszły przepiękne, przenikające się maziaje. Z lewej strony pod zdjęciem trochę widać zachodzące słońce... Zdjęcie umieściłam na starej blaszce, którą potraktowałam tuszami alkoholowymi. W sumie potem pomyślałam, że czerwony tusz w połączeniu z tekstem daje trochę mroczny obraz tego, co się dzieje na mojej pracy ;) Gelatos, biały cienkopis, metalowa Holtzowa zawieszka to produkty kupione w Scrapkach, tak więc wrzucam też taga do galerii gościa. Oraz z powodu dużej ilości kółek- na kółkowe wyzwanie bloga Scrapki- Wyzwaniowo.




Dzisiaj nie żegnam Was wyszukanym cytatem- wystarczy tekst na tagu, z książki Dickensa...;)

poniedziałek, 10 lutego 2014

Kółka.

Scrap w zimnych klimatach. Użyłam sporą ilość mediów, choć tym razem w stonowanych kolorach i pewnie za bardzo nie widać ;) Tusze, mgiełki, gesso, pasty i farby... I kupioną niedawno "kółkową" maskę. Na Holtzowej jaskółce- tusze alkoholowe, biały i błękitny.





 Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. 
Bywają takie rozmowy, własne lub zasłyszane, 
które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. 
Nie możemy ich przewidzieć. 
Nie możemy się na nie przygotować. 
Czyhają na nas gdzieś, 
zapisane w łańcuchy pozornych przypadków, 
nieuchronne jak świt po ciemności.

Anna Onichimowska

czwartek, 6 lutego 2014

Dickensowe jeszcze raz.

Tak, powstały podobne do tych zakładki. Na prośbę mojej córki. I na wymianę w Silesian Craft. I jedna dla mnie, i jeszcze jedna ;)
Pierwszą zakładkę zgłaszam na wyzwanie Skarbnicy Pomysłów. A wszystkie- na wyzwanie PWC.

 








A przy okazji chciałabym Wam polecić niesamowitą pozycję Markusa Zusaka pt. "Złodziejka książek". W kinach jest już film- równie piękny- choć ja zawsze wolę najpierw przeczytać książkę. Naprawdę warto poznać losy Liesel- niesamowitej dziewczynki, wierzącej w dobro. No i dla tych bardziej wrażliwych niezbędne będą chusteczki, bo przeżycia bohaterki są naprawdę wzruszające. I jeszcze jedna oryginalna strona tej powieści- narrator, ale niech to już będzie niespodzianką ;)

Był to początek najpiękniejszych świąt. 
Głodnych. Bez prezentów. Ale z bałwanem w piwnicy.

M. Zusak

wtorek, 4 lutego 2014

Mama.

Witajcie :) Dzisiaj się rozczuliłam, bo "oprawiałam" zdjęcie z moją Mamą. Mama ma już 81 lat- uwierzycie? Miała nas, mnie i trójkę rodzeństwa w późnym wieku, i pomimo pracy w banku oraz zaangażowania w wolontariat- zawsze przy nas była, zawsze stała po naszej stronie. Teraz jest taka sama- wspiera nas psychicznie, na każdy smutek znajdzie pocieszenie, na każdy problem- radę. A w dodatku wcale nie wygląda na swoje lata- ćwiczy, chodzi na wycieczki, jeździ na rowerze, pływa. Czasem jej smutno, że nie ma już Taty- był dla Niej wszystkim, tak zresztą jak Ona dla Niego.
W pracy wykorzystałam taśmę, maskę i stempel Holtza, maskę Primy, pastę strukturalną, gesso, mgiełki i tusze. Wrzucam ją na wyzwanie Make It Monday.




 Ma­ma to miękkie ręce. 
Ma­ma to me­lodyj­ny głos, to chucha­nie na uderzo­ne miej­sce. 
Ma­ma to sa­mo dob­ro i sa­ma przy­jem­ność. 
Coś, co dob­rze jest mieć w każdej chwi­li życia koło siebie, 
dookoła siebie, gdzieś na horyzoncie.

Melchior Wańkowicz

poniedziałek, 3 lutego 2014

Dickensowe zakładki.

No to zrobiłam- zakładki na wymianę w Art Grupie. Potraktowane tuszami wodnymi i alkoholowymi oraz mgiełkami. Z cytatami z książki Dickensa "Mała Dorrit"- tej, o której już kiedyś pisałam (kupiłam ją zniszczoną i niekompletną). Stemple- Tima Holtza.








I jeszcze - wszystkie razem ;)


Mam nadzieję, że spodobają się dziewczynom.

A na deser dla Was- cytat z "Małej Dorrit": 

"Bezinteresowność młodzieńca wydała się tak zabawna pannie Rugg, 
że musiała natychmiast porzucić towarzystwo
i usiąść sobie na schodach, żeby się do woli wyśmiać."

sobota, 1 lutego 2014

Z sercem do serca.

Scrap powstał na wyzwanie Hopmartu. Użyłam sporo mediów w dość wesołych, ciepłych kolorach, choć i niebieski się znalazł pod zdjęciem ;) Chciałam trochę radości i słońca w umieścić w tej pracy, bo już ponura, chłodna zima bardzo mi się znudziła...




Pisałam Wam kiedyś o prezencie dla Dryszki- i teraz już mogę Wam pokazać: znalazłam przez przypadek kubek, na którym jest prawie- ona ;) Nawet mama Karoli się zdziwiła- a Wy, co sądzicie? :)


Dzisiaj zamiast cytatu mam dla Was przepiękne wykonanie "Modlitwy". Pierwszy raz spotkałam się z tą wersją- w wykonaniu Mariana Opanii i muszę przyznać, że skradła moje serce :)