W latarni morskiej...

Moje zdjęcie
boei@onet.pl, Wielkopolskie, Poland
Mama Agnieszki, Karolinki i Roberta.

czwartek, 28 lutego 2013

Wystawa ATC.

Jakiś czas temu Muszelia zaprosiła mnie do wzięcia udziału w wystawie ATC, które organizuje w Bibliotece Uniwersytetu Łódzkiego. Tak się zdarzyło, że późno odczytałam maila- ale mam nadzieję, że moja praca dotrze na czas:)



Kiedyś w jakimś poście pisałam o jednej z mojej pasji- książkach. Zanim poznałam te wszystkie cudowności związane ze scrapbookingiem- wszystkie pieniądze wydawałam w księgarniach. Do dzisiaj- gdy przechodzę koło księgarni, to nie mogę nie wejść i czegoś nie kupić. W dodatku taka jest cała moja rodzina- wyobraźcie sobie- pięć osób uwielbiających literaturę. Dobrze, że z córkami mamy podobne upodobania, a historyczne pozycje czytamy wszyscy, bo z pewnością w innej sytuacji łatwo by nie było. Po nocach czytam albo tworzę. I nadal mam listę książek, które MUSZĘ przeczytać, a tanie nie są... Ale nie o tym miało być. Chciałam Wam opowiedzieć o mojej PIERWSZEJ KSIĄŻCE, która właśnie- trafiła prosto do mojego serca. To były baśnie węgierskie pt. "Latający pałac". Tata przywiózł mi ją z jakiegoś wyjazdu służbowego. Miałam wtedy 6 lat i na tej książce nauczyłam się czytać- jeszcze zanim poszłam do szkoły, a poszłam o rok szybciej;) SAMA się nauczyłam, pytając od czasu do czasu mamę lub tatę o jakąś literę. Uwielbiałam tę książkę i kocham ją do dzisiaj- takie wzruszające wspomnienie ciepłego, szczęśliwego dzieciństwa. Od tej książki zaczęła się moja pasja i czytanie po nocach pod kołdrą. Potem, gdy sama urodziłam dzieci, i zaczęły robić to samo- moja mama przypominała mi tamte sytuacje- chciała, bym była bardziej wyrozumiała... Mam nawet zdjęcie moich dzieci na plaży- cała trójka leży na ręcznikach i czyta książki- muszę poszukać, to Wam pokażę;)
Dziewczyny, a Wy macie jakieś swoje ulubione książki, niekoniecznie z dzieciństwa; coś, co możecie mi polecić?

Pozdrawiam Was i więcej czasu życzę- żeby i na książkę go starczyło;)

 I jeszcze zachęcam do udziału w candy ArteBanale:


Przepiękne kalendarze można wygrać- prawdziwe perełki...

środa, 27 lutego 2013

Gdzie brakuje nieba?

Mam przyjemność po raz kolejny przedstawić pracę w ramach inspiracji na blogu Scrappo, w którym ostatnio pojawiło się sporo nowych produktów, i wróciło trochę tych starych, dobrych, sprawdzonych:)
Moja kartka- z dedykacją dla młodych rodziców.




Praca jest mocno mediowa, wykorzystałam w niej następujące produkty:

Glossy Accent

mgiełkę Turquoise

mgiełkę Melted Chocolate

distress Tattered Rose

distress Walnut Stain

distress Stormy Sky


Tam, gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba...

Algernon Charles Swinburne

wtorek, 26 lutego 2013

Dziękuję...

Peninii za przepiękny, klimatyczny notes:


Cynce za tajemniczy blejtram:



Iwonce za fantastyczne bransoletki:


Gooseberry  za prezenty urodzinowe:


Michellce za niespodzianki:


Mojej córce Karolince za to, że zawsze o mnie pamięta:


I synkowi za to piękne serce z przeznaczeniem na moje ateciaki:


I jeszcze z całego serca chcę podziękować Ulce za piękne wyróżnienie, które mnie bardzo wzruszyło... Z radością je przyjmuję:) 


I Wam, dziewczyny- za obecność, za Wasze blogi, za słowa i prace, które są dla mnie niesamowitą inspiracją:)

Na koniec- jedna z moich wcześniej zrobionych kartek. Dla Emilki, córeczki Pagaty:




Czas omija miejsca, które wspominamy.

Stanisława Fleszarowa-Muskat

niedziela, 24 lutego 2013

Tim Holtzowo.

Ci, którzy mnie znają, wiedzą, jak bardzo lubię Tima Holtza i klimat jego prac. Na wymianę w naszym poznańskim Kole, tym razem na literę "t", wykonałam mały albumik- z Holtzowych papierów, sznurków, mediów, stempli, naklejek i taśm. Zawieszki na kółeczkach ze sklepu Beads. Na początku myślałam, by umieścić w nim cytaty, potem- stare zdjęcia, w końcu- jasne kartki na zapiski. W końcu postanowiłam, że będzie to baza. Na zdjęcia albo wpisy, cytaty lub twórczość artjournalową. Baza trafiła do Sabrinki.























A tak się bawiłyśmy- w Republice Róż:





Pozdrawiam moje towarzyszki popołudniowej kawy, i te dziewczyny, którym nie udało się dotrzeć oraz Was wszystkie, które mnie tutaj odwiedzacie:)

Pamiętaj, 
że każdy, kogo spotykasz,
czegoś się obawia, 
coś kocha 
i coś stracił. 
H. Jackson Brown Jr

środa, 20 lutego 2013

Zimowe zabawy.

Ostatnio mam ciężkie dni- sporo dodatkowych obowiązków. Wieczorem dopiero trochę odpoczynku i spokojnie wypita kawa... Ateciaczki jednak już poleciały do Iwonki i do Carmen :) Zrobiony na wymianę w Art Grupie ATC;) Brzegi bazy potraktowane białą pastą strukturalną, trochę tuszu w niebieskim odcieniu i warstewki, które kocham...



Czyż  jeden moment miłości, 
radość z tego że możesz oddychać 
lub spacerować w słoneczny poranek, 
cieszyć się świeżym powietrzem, 
nie jest wart całego tego cierpienia i wysiłków, 
jakie niesie życie?
Erich Fromm

sobota, 16 lutego 2013

Z Agnieszką.

Kolejna inspiracja dla Scrappo. Dzisiaj scrap, czyli powrót wspomnieniowy do najpiękniejszych chwil dla każdej matki... Narodziny dziecka. Na zdjęciu moja pierworodna córeczka Agnieszka:)






W pracy wykorzystałam papiery, w których po prostu się zakochałam i czuję, że pozostaną ze mną na dłużej, bo można je wykorzystywać do różnych prac, niekoniecznie typowo Walentynkowych :

Bo Bunny Love Letters Banners
Bo Bunny Love Letters Tiles

Oraz takie:

Bo Bunny Country Stripe
Bo Bunny Country Garden Charm

Sznurek:

Divine Twine

I klatkę z ptaszkiem- cuuudowną:)

Pewnie niektóre z Was znają tę opowieść, ale ja zawsze czytam ja ze wzruszeniem i dzisiaj też mi tu pasuje...

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "Mamusiu".

Pozdrawiam serdecznie- mamy, przyszłe mamy, i cuuudowne córki kochanych mam:)

czwartek, 14 lutego 2013

Jeśli mówisz o miłości... Blog- hop- candy w Scrappo!

Kochane! Dzisiaj Walentynkowo- czyli radośnie i optymistycznie:) Na blogu Scrappo mamy dla Was niespodziankę- można wygrać książeczkę tagową, przygotowaną przez DT oraz stempelki w miłosnych klimatach. Warunkiem udziału w zabawie jest podanie hasła, którego 5 część właśnie znaleźliście u mnie, a brzmi ona:
Z SIEBIE 
Początek hasła- na blogu Scrappo.

Takiego miłosnego taga przygotowałam dla jednej lub jednego z Was- z cytatem Szekspira:





Tył pracy:








A teraz biegnijcie do Scrap Mana po kolejne słowo:)

Wykorzystane materiały:




stempel na zembossowanym Amorku




Udanych Walentynek- tego ciepła w sercu, 
o którym tak trudno mówić.......