W latarni morskiej...

Moje zdjęcie
boei@onet.pl, Wielkopolskie, Poland
Mama Agnieszki, Karolinki i Roberta.

środa, 27 sierpnia 2014

Słowa, słowa, słowa...

Scrap na moich ulubionych ostatnio papierach. Zgłaszam go na wyzwanie słowne w Craftowym Ogródku. U mnie pojawiły się słowa: "Nasza droga", "ten czas" oraz "razem". Wymownie...;)




A na blogu Artimeno można się jeszcze zapisać na wymianę zakładkową- zachęcam :)


Bo ten, kto raz nie złamie w so­bie tchórzos­twa, 
będzie umierał ze strachu do końca swoich dni.

Andrzej Sapkowski

środa, 13 sierpnia 2014

Urodzinowo.

Urodzinowe kartki, wykonane na spokojnie- przecież jeszcze są wakacje :)




Nie obiecuję ci wiele...

Bo tyle co prawie nic...

Najwyżej wiosenną zieleń...

Najwyżej pogodne dni...

Najwyżej uśmiech na twarzy...

I dłoń w potrzebie...

Nie obiecuję ci wiele...

Bo tylko po prostu siebie...
 
B. Leśmian 

niedziela, 10 sierpnia 2014

Z pozytywnym przesłaniem.

Dzisiaj na blogu Art Grupy ATC rusza kolejne, tym razem moje, wyzwanie. Wytyczne to: przewaga w pracy koloru białego oraz umieszczenie na niej jakiegoś pozytywnego przesłania. Na moich ateciakach- fragment "Małego Księcia"...


  Zapraszam osoby chętne do udziału w wyzwaniu oraz wymianie.

środa, 6 sierpnia 2014

Zabawa ścinkowa.

Biorę udział w ścinkowej zabawie organizowanej przez Jolę- Zolę. Moja pierwsza praca to kartka imieninowa dla Mamy. A że moja Mamusia bardzo lubi ptaki- dokarmia je i zimą, i latem- wykorzystałam jeden ze ścinkowych papierków właśnie z tym motywem. Złoto- brązowe kwiatki to moje dzieło ;)


Mama. Prawda jest taka, że przy całej mojej miłości nie mogłem żyć z tą cierpliwością ślepą, bez słów, bez projektów. Nie mogłem żyć jej nieświadomym życiem. I przebiegłem świat, budowałem, tworzyłem, spalałem istnienia. Moje dni były wypełnione po brzegi - ale nic nie wypełniło mi serca...

Albert Camus

wtorek, 5 sierpnia 2014

W ogrodzie babci.

Zakochałam się w papierach ScrapBerrys z kolekcji Wind of Travel, są w moich ulubionych klimatach- natura, natura, natura. Wykorzystałam też po raz pierwszy maskę motyla, którą kupiłam kiedyś w komplecie z albumem Tattered Angels.
A na zdjęciu- mój Robert z Paulą i Martyną, córkami brata.






Podobno życie jest nieustępliwe. 
Wystarczy dać mu ledwie cień szansy, 
a rozwija się i istnieje wszędzie, 
nawet w miejscach najbardziej niegościnnych i 
kompletnie nieprawdopodobnych.

Steven Hall