Dawno temu, gdy jeszcze było ciepło i kolorowo, umówiłam się z Michelką, że będziemy w tym roku prowadziły grudniowniki. Obiecałam jednak przede wszystkim sobie. I co prawda- z opóźnieniem, ale powstał. Skopiowałam niemalże w całości pomysł Michelki, ale dostałam na to jej zgodę:* Będzie jeszcze ozdobiony wstążeczkami i zawieszkami, taki mam plan, jednak dopiero gdy go wypełnię grudniowymi opowieściami- bo chcę dodawać koperty, bilety, foldery, a z dodatkami na kółkach nie jest to wygodne;) I przyznam się, że mam zapis każdego dnia od początku grudnia, teraz tylko wpisy muszę uzupełnić...
Czy któraś z Was robiła kiedykolwiek remont przed Świętami? U mnie trwa- w pokoju syna. Mąż działa, a dzieci sobie "poszalały" artystycznie na ścianie:D
Ojciec powiedział mi kiedyś,
że posiadanie dzieci przypomina odkrywanie
nowych, niezwykłych pokoi
w domu, w którym mieszkało się całe życie.
Czekam na wypełniony grudniownik ;) a remont tuż przed świętami to prawdziwe wyzwanie, ale widzę, że pomocników nie brakuje :)
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam jaki piękny będzie Twój grudniownik :)) A dzieci widać uzdolnione wiadomo po kim!!! :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńśliczny ten grudniownik :D
OdpowiedzUsuńa remontu przed świętami nie zazdroszcze ;D
Pięknie wygląda ta ramka na czerwonej okładce -bardzo odświętnie. Trzymam kciuki za szybki finał remontowy :). Ten symbol nieskończoności jest super!
OdpowiedzUsuńPiękna okładka :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace!!! Szczególnie te naścienne :)))
OdpowiedzUsuńach, jestem ciekawa tych wpisów :)
OdpowiedzUsuńWesoło u Ciebie Boei szczególnie na ścianie :) dzisiaj oglądałam grudniownik Inki-fajna sprawa tylko systematyczność wpisów mnie przerasta,z przyjemnością pooglądam też Twój :) jak pokażesz co nie co.
OdpowiedzUsuńbędzie piękny! nie mogę się doczekać doczekać poznania jego wnętrzności :)
OdpowiedzUsuńRemont przed świętami miałam dwa lata temu....pół mojej góry...nie zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńA grudniownik wspaniały...ja już nie zdążę :)
:)super, bardzo mi się podobaja te rysunki na ścianie:)
OdpowiedzUsuńGrudniownik zapowiada się imponująco. Remont przed świętami.....nie próbowałam, ale i tak zawsze robimy gruntowne porządki, więc może to i dobry pomysł!
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że wzięłaś się za remont przed świętami :D.. Grudniownik zapowiada się świetnie :).. Życzę wytrwałości i czerpania radości z każdego dnia :)..
OdpowiedzUsuńŚwietny grudniownik. ;)) Zdolne masz dzieciaki. ^^
OdpowiedzUsuńDzięki, dziewczyny!!! Trzymajcie kciuki, żebym z wpisami zdążyła;) :*
OdpowiedzUsuńelegancja okładeczka, bardzo jestem ciekawa środka :)
OdpowiedzUsuńa malunki na ścianie baaardzo kreatywne :)
Świetny grudniownik, życzę wytrwałości :)
OdpowiedzUsuń