W latarni morskiej...

Moje zdjęcie
boei@onet.pl, Wielkopolskie, Poland
Mama Agnieszki, Karolinki i Roberta.

piątek, 6 lipca 2012

Wpis do albumu Angel i niespodzianka.

Dzisiaj wysłany. Robiąc go, nie myślałam o stylu i grafice wędrasia Angel, ale zrobiłam zupełnie w jej klimatach- co potwierdza ostatnie zdjęcie;)
Bordowa taśma kalendarzowa- nowy nabytek ze sklepu Stonogi. Spodobała mi się wirtualnie, ale gdy jej dotknęłam- zakochałam się:)








I jeszcze kartki- musiałam mieć 6 sztuk w ciągu dwóch godzin:)







A dla wytrwałych mam dzisiaj niespodziankę w postaci tego zdjęcia. W budynku gospodarczym, który mamy za domem ptaszki zrobiły sobie gniazdko. Sądzę, że są to rudziki, ale pewna nie jestem- być może ktoś z Was wie...? Zdjęć im nie robię, ale raz zapomnieliśmy o nich i zamknęliśmy okna, bo zbliżała się burza- tak się bałam, że ich już nie ma albo coś się stało, że zmusiłam męża, by wziął aparat i zrobił z góry zdjęcie gniazdka. Stał na drabinie i musiał się trochę nagimnastykować, ale kamień spadł mi z serca. Zresztą za jakiś czas  przyleciał samczyk i sytuacja się wyjaśniła;)



Kobieta opętana namiętnością, dziwne doprawdy, ma twarz dziecka.
Obojętnie, co jest przedmiotem tej namiętności - może to być parasol.

Ryūnosuke Akutagawa

12 komentarzy:

  1. Jej gniazdko mnie rozczuliło. Podziwiam za ilość wykonanych kartek w tempie ekspresowym! A wpis dla Angel - obłędny!

    OdpowiedzUsuń
  2. ..ojojjj ..niezła torpeda z Ciebie - wpis jest super :D

    OdpowiedzUsuń
  3. O rajeńku... Przepiękny ten wpis! Cudo! Rzeczywiście ekspresowe tempo, które wcale nie pogorszyło jakości:)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetnie to wszystko wymyśliłaś...no i jak super psikasz:):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ wysyp cudności! Wpis jest obłędny po prostu!! :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj!Dawno mnie tutaj u Ciebie nie bylo i musze nadrobic teraz zaleglosci:) Widze,w dalszym ciagu rozwijasz swoja pasje:) Cudenka! Usciski

    OdpowiedzUsuń
  7. fantastyczny wpis!!!! A i kartki bardzo vintagowe takie Twoje :))
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  8. Na ptasiorkach się nie znam, a już na pewno nie jestem w stanie rozróżnić od strony grzbieciku. Ale zdjęcie zwruszające, dobrze, że rodzinka w komplecie po burzy.
    A wpis świetny, te kolory, fakturki, serce uskrzydlone, boski! Taśmy też kocham świeżutką miłością i na tę kalendarzową właśnie ostrzę sobie zęby, jak tylko stan konta pozwoli ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystko jest cudne. Wpis mnie zauroczył, jestem pod wielkim wrażeniem.
    Pozdrawiam i zapraszam na moje candy :) Iza

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękny wpis! Zachwycają mnie te wszystkie detale!

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantastyczny wpis! 2h to ja potrzebuję na 1. kartkę, spisałaś się na medal :) Miłego popołudnia :)

    OdpowiedzUsuń